Zacięcia w pistolecie samopowtarzalnym to temat tak długi, jak historia samego pistoletu samopowtarzalnego. Pomimo znakomitego dopracowania konstrukcji dzisiejszych pistoletów, nadal potrafią się one zacinać.
Istnieje wiele różnych sposobów, w jaki pistolet samopowtarzalny może „zacinać się”. Umiejętność radzenia sobie z zacięciami, ich bezpieczne usuwanie jest podstawową umiejętnością kompetentnego strzelca. Nie ma przy tym jednej konkretnej przyczyny generującej zacięcia w pistolecie. Zazwyczaj problem powstaje w wyniku kilku różnych reakcji na działania mechaniczne występujące w broni krótkiej. Do zacięć może prowadzić nie tylko typ, stan broni, czy rodzaj użytej amunicji. Często problemem jest również sposób posługiwania się daną bronią.
Zacięcia w pistolecie – najczęstsze rodzaje
- Brak podania kolejnego naboju. Nabój nie przemieszcza się prawidłowo z magazynka do komory, a zamek zamyka się tylko częściowo. Często przy takich sytuacjach komora jest częściowo otwarta lub zamek nie jest prawidłowo zaryglowany.
- Brak ekstrakcji łuski. Pocisk wystrzelił, lecz pazur wyciągu nie zabrał wystrzelonej łuski z komory. Z tego powodu nie można było wprowadzić do komory kolejnego naboju. Czasami skutkuje to „podwójnym podawaniem”, w którym łuska po wystrzelonym naboju nadal znajduje się w komorze, a z magazynka zamek pobrał nowy nabój i docisnął go do wspomnianej łuski. Broń jest niezdolna do oddania strzału, a zamek jest częściowo otwarty. Magazynek może utknąć i nie chce wypaść po naciśnięciu przycisku zrzutu.
- Fajka. Wystrzelona łuska jest wyciągana z komory, ale nie zostaje całkowicie wyrzucona, co powoduje częściowe zablokowanie zamka opartego o łuskę. Łuska w takich sytuacjach sterczy pionowo uwięziona między zamkiem, a komorą nabojową wyglądając jak… fajka. Stąd nazwa tego typu zacięcia.
Przyczyny zacięć
Brak podawania można ogólnie przypisać jednej z kilku przyczyn — np. brudnej komorze, przez co nabój nie jest prawidłowo osadzony. Powodem może być uszkodzenie lub zużycie krawędzi (skrzydełek) magazynka, co powoduje, że nabój nie jest w prawidłowej pozycji podczas podnoszenia przez „windę” i tym samym nie zostaje prawidłowo przeniesiony do komory.
Prawdopodobnie najczęstszą przyczyną tej awarii jest ruch naboju na „windzie”, a konkretnie nadmierne wyhamowanie ruchu naboju podczas ruchu do przodu. To zmniejsza jego prędkość w trakcie ruchu do przodu. Zamek nie ma wystarczającego pędu do przodu, aby prawidłowo osadzić nabój, a zamek broni pozostanie otwarty, albo nieprawidłowo zaryglowany.
Ten problem często generowany jest przez początkujących strzelców, którzy „odprowadzają” zamek podczas jego ruchu do przodu. We wszystkich pistoletach samopowtarzalnych pociągnij zamek całkowicie do tyłu i po prostu puść. Zamek musi przemieszczać się szybko, a nawet gwałtownie, do pozycji przedniej, aby prawidłowo osadzić nabój w komorze.
Brak ekstrakcji łuski można ogólnie przypisać jednej z kilku przyczyn. Typowy przykład to brudna komora (lub brudna łuska naboju) co powoduje, że tarcie utrzymuje łuskę z większą siłą, niż ta którą mogą zastosować zamek i pazur wyciągu. Pusta łuska pozostaje w komorze. Inną przyczyną może być uszkodzony sam pazur wyciągu — urządzenie które zaczepia się o dolną krawędź (kryzę) łuski i wyciąga ją z komory wraz z ruchem zamka do tyłu. Inną częstą przyczyną jest „wiotkość nadgarstków”. Tutaj problemem ponownie jest sam strzelec. Delikatnie trzymany pistolet nie ma solidnego oparcia i ruch zamka do tyłu jest „amortyzowany” rękoma strzelca. Zamek nie ma dostatecznego oparcia, aby przeładować broń.
„Fajka” może mieć także więcej, niż jedną przyczynę. Może to być uszkodzony lub wadliwy wyrzutnik. Innym, znacznie częstszym powodem jest wspomniana wcześniej „wiotkość nadgarstków”.
Dlaczego Twoja broń „zacina się”
Ze wszystkich powodów, z których pojawiają się zacięcia w pistolecie samopowtarzalnym (właściwa terminologia dla tego, co luźno określa się jako „zacięcie”), jedną z najczęstszych jest bezwiedne przytrzymywanie zamka, co powoduje nieprawidłowe osadzenie naboju. Strzelec tak trzyma palce na broni, że palec przytrzymuje zamek utrudniając jego ruch. Zamek nie rygluje się prawidłowo i pistolet nie strzela.
Absolutnie najczęstszą przyczyną nieprawidłowego działania jest luźny chwyt („wiotkie nadgarstki”), który powoduje awarię działania mechanicznego. Pistolet porusza się zbyt mocno w dłoniach strzelca. Zamek przesuwa się tylko częściowo do tyłu, krótkim posuwem, zamiast całkowicie przesuwać się do tyłu. Tym samym zamek nie może pobrać kolejnego naboju z magazynka i podać go do komory nabojowej.
Na naszej strzelnicy mamy do dyspozycji praktycznie nową fabrycznie, ultranowoczesną broń. Kiedy uczeń przychodzi do nas ze skargą dotyczącą częstego „zacinania się” broni, możemy najczęściej przypisać problem niewłaściwemu chwytowi.
Pistolet działa na zasadzie krótkiego odrzutu, prawda? Dlatego musisz mieć stabilną platformę, na której pistolet może działać, w przeciwnym razie zniwelujesz efekt odrzutu. Powodujesz, że pistolet nie działa – to nie jest wina pistoletu!
Problemów może być oczywiście więcej. Jednym z nich jest kiepskiej jakości amunicja. Sztandarowym przykładem jest tutaj amunicja reelaborowana. Problem najczęstszy w takiej amunicji to spłonki, które nie odpalają pomimo zbicia ich iglicą. Drugim powodem może być niecałkowite spalenie ładunku prochowego. Częstym problemem w amunicji niefabrycznej jest jej nieprawidłowe formatowanie. Taki nabój może po prostu nie pasować do komory nabojowej.
W skrajnych przypadkach problemem może być zabrudzenie amunicji. Wystarczy trochę piachu i broń może przestać działać prawidłowo. W najbardziej skrajnych przypadkach powodem zacięcia pistoletu samopowtarzalnego może być trywialne… nie czyszczenie broni po strzelaniu. Ilość nagromadzonego nagaru w broni, czy też opiłków może prowadzić do nieprawidłowego działania broni.
Chcesz postrzelać z pistoletu samopowtarzalnego i przekonać się czy nie będzie się Tobie zacinał? Zapraszamy do kontaktu!